W pierwszym dniu Młodzieżowych Mistrzostw Europy w kolarstwie torowym, odbywających się we włoskim Montichiari, bardzo dobrze zaprezentowali się reprezentanci Polski, a wśród nich drużyna juniorów, której połowę składu stanowili zawodnicy Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego, podopieczni klubowego trenera Piotra Zaradnego. We wtorek wywalczyli oni srebrne medale, przegrywając tylko z Brytyjczykami.
Przed rokiem podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy, rozegranych w stolicy Grecji, polska ekipa juniorów odniosła ogromny sukces, zdobywając brązowy medal w wyścigu drużynowym, a wywalczyli go trzej kolarze KTK Kalisz - Dawid Czubak, Szymon Krawczyk i Mikołaj Sójka oraz Daniel Staniszewski z KKS Ciechanów. Apetyty zaczęły jednak rosnąć i to nie bezpodstawnie. Na kolejną edycję kontynentalnego championatu w Montichiari w składzie naszego teamu pozostali z poprzedniego Dawid Czubak i Szymon Krawczyk, a uzupełnili go Patryk Pazik z Bartoszem Rudykiem, zawodnicy ALKS Stal Grudziądz
Pierwsza faza wtorkowych drużynowych zmagań nie przyniosła nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Najlepszy rezultat 4:15.198 uzyskali Włosi, ale w końcówce rozpoczęły się niesamowite emocje. Brytyjczycy dystans 4000 metrów pokonali w rewelacyjnym czasie 4:05.899. Za nimi na starcie stanęli Polacy, meldując się na mecie z drugim znakomitym wynikiem 4:08.841, co dawało im szansę na walkę o medal w popołudniowej, decydującej sesji, ale po nich na tor mieli wyruszyć jeszcze groźni Rosjanie. Gdyby to oni okazali się szybsi od naszych torowców, stanęliby przed szansą zdobycia tytułu Mistrzów Starego Kontynentu, tymczasem osiągnięty przez nich rezultat wyniósł 4:09.698. To przesądziło, że biało-czerwoni mieli zmierzyć się tuż po godzinie 17.00 o pierwsze miejsce z drużyną Wielkiej Brytanii.
Nasi reprezentanci długo utrzymywali tempo, pozwalające myśleć o nawiązaniu walki z przeciwnikami, jednak straty zaczęły stopniowo rosnąć i chociaż pokonali oni 16 okrążeń toru w czasie lepszym od tego, uzyskanego podczas kwalifikacji, zostali w Montichiari srebrnymi medalistami, co jest wielkim osiągnięciem w ich karierze. Trzecie miejsce zajęli Rosjanie, wygrywając w finale B z Włochami.