Medaliści mistrzostw Polski z KTK, ich trenerzy oraz Zarząd klubu spotkali się w miniony czwartek, aby podsumować udany sezon 2010. Wśród gości tej uroczystości byli między innymi wiceprezydent Kalisza Dariusz Grodziński, zastępca naczelnika Wydziału Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego Mieczysław Marciniak, prezes Wielkopolskiego Stowarzyszenia Sportowego Stanisław Sikorski i prezes Wielkopolskiego Związku Kolarskiego Lucjusz Wasielewski.
- 29 naszych reprezentantów stanęło w tym roku na podium podczas mistrzostw Polski, zdobywając łącznie 26 medali - przypomniał Bogdan Jamroszczyk, prezes Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego. - Do tego dorobku należy dodać 11 medali wywalczonych przez kolarzy KTK podczas Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików. Nie mogło zabraknąć reprezentantów KTK w imprezach rangi mistrzostw Europy i świata. Chociaż nie zajęli w nich miejsc na podium, godnie reprezentowali zarówno klub, jak i Polskę w tych prestiżowych zawodach. Nasz klub zajął trzecie miejsce w kraju w klasyfikacji o klubowe mistrzostwo Polski we wszystkich kategoriach, wygrał klasyfikację PZKol. w kategorii juniorów, a zawodnicy KTK wywalczyli 324 punkty w klasyfikacji dzieci i młodzieży, co stanowi blisko 37% punktów zdobytych przez wszystkie kluby Kalisza. W kolejnym sezonie czeka nas rywalizacja o utrzymanie czołowych lokat wśród polskich ośrodków kolarskich, ale także starania o inwestycje, związane z poprawą warunków lokalowych i zakup nowego sprzętu.
- Gratuluję sportowych i organizacyjnych sukcesów - powiedział Dariusz Grodziński -wiceprezydent Miasta Kalisza. - Kaliscy kolarze stają na podium mistrzostw Polski, a jeśli nie udaje im się powrócić z medalami mistrzostw Europy czy świata, to życzę tylko cierpliwości, bowiem zdobyte doświadczenia niebawem będą procentować jeszcze większymi osiągnięciami.
Podczas spotkania zaprezentowano większość medalistów tegorocznych mistrzostw Polski z KTK. - Na słowa uznania zasłużyli nie tylko ci, którzy stawali na podium - dodał trener Jacek Kasprzak. - Podziękowania należą się także kolarzom, wykonującym często gigantyczną pracę, aby ich klubowi koledzy mogli odnieść sukces.