Doskonałym pomysłem okazała się organizacja Pucharu Szkółek Kolarskich, rozegranego w sobotę 3 października na terenie wokół słynnego w Europie torowego obiektu BGŻ BNP Paribas Arena w Pruszkowie. W zawodach, zorganizowanych przez Polski Związek Kolarski przy współpracy z Wielkopolskim Związkiem Kolarskim, wzięło udział ponad 120 najmłodszych adeptów tej dyscypliny z 25 ośrodków, a wśród nich znaleźli się między innymi reprezentanci szkółek z Kalisza, Opatówka i Woli Droszewskiej.
Program Szkółek Kolarskich, finansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, funkcjonuje od ubiegłego roku, a uczestniczą w nim uczniowie szkół podstawowych z terenu całego kraju. W pruszkowskich zmaganiach rywalizowali zawodnicy z województw dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, śląskiego i wielkopolskiego. To ostatnie reprezentowane było przez blisko 50-osobową grupę kolarzy z Biskupic Zabarycznych, Jarocina, Kalisza, Konina, Opatówka i Woli Droszewskiej. Ich wyjazd zorganizował prezes WZKol. i sekretarz PZKol. Lucjusz Wasielewski, który towarzyszył młodym kolarzom oraz wspierał Arkadiusza Bęcka, sekretarza generalnego kolarskiej centrali, w organizacji tych zawodów.
- Do Pruszkowa przyjechaliśmy w przeddzień pucharowych zmagań. Już w piątek uczestnicy Pucharu Szkółek Kolarskich mogli nie tylko obserwować treningi kadry naszych sprinterów, ale na przygotowanych dla nich rowerach torowych spróbowali swoich sił na najsłynniejszym welodromie w kraju - powiedział Lucjusz Wasielewski, który poinformował zawodników o historii tego obiektu i prestiżowych zawodach, zorganizowanych w minionych latach w BGŻ BNP Paribas Arena.
Torowe próby trwały do późnych godzin wieczornych. Ich uczestnicy mieli możliwość porozmawiać i sfotografować się wspólnie między innymi z Wacławem Skarulem, prezesem Polskiego Związku Kolarskiego. Krzysztof Perz, szkoleniowiec Szkółki Kolarskiej w Woli Droszewskiej, oraz Bartłomiej Kryszak, trener Szkółki Kolarskiej z Kalisza, wychowawcy wielu medalistów Mistrzostw Polski, Europy i Świata, opowiadali uczestnikom pruszkowskich zawodów o specyfice kolarstwa torowego, bowiem większość z nich po raz pierwszy miała okazję wystartować w tej dyscyplinie.
Reprezentanci szkółek kolarskich mogli także skorzystać z usług basenu, znajdującego się w pobliżu pruszkowskiego toru, a w sobotę rywalizowali w zmaganiach wokół tego obiektu. - Liczyły się zajęte lokaty, ale przede wszystkim sam udział w takich zmaganiach, popularyzujących kolarstwo wśród najmłodszych, którzy wracali do domów zadowoleni z pobytu w Pruszkowie - dodał Lucjusz Wasielewski.
Sobotnim zmaganiom towarzyszył piknik z okazji Narodowego Dnia Sportu.